Boże, który rozświetlasz niebo i uśmierzasz żywioły, rozpal w naszych sercach wieczny płomień ofiary.
Uczyń gorętszą od płomienia krew, która płynie w naszych żyłach, szkarłatną jak śpiew zwycięstwa.
Kiedy syrena rozbrzmiewa na ulicach naszych miast, usłysz bicie naszych serc, które się poświęciły.
Kiedy w zawodach z orłami ku Tobie się wznosimy, niech podtrzymuje nas Twoja dłoń przebita.
Panie jesteśmy nosicielami Twego krzyża i niebezpieczeństwo jest naszym chlebem codziennym.
Dzień bez niebezpieczeństwa, ryzyka, nie jest dniem przeżytym, ponieważ dla nas wierzących śmierć jest życiem i światłem.
W terrorze trzęsienia ziemi, furii wody, piekle pożarów nasze życie niech będzie płomieniem, naszą wiarą niech będzie Bóg.
Przez wstawiennictwo Świętego Floriana niech się tak stanie.
Amen...
Rycerze Floriana
Gdy trzeba - czuwamy po nocach:
Czy łuna na niebie nie wschodzi.
W ulewach i rwących potokach -
Walczymy z żywiołem powodzi.
Bo wszędzie gdzie życie i mienie człowieka
Gotowy potargać na strzępy los zły -
Śpieszymy z pomocą - bo nie ma co zwlekać
Rycerze Floriana - to my!
Strażacy - druhowie
I z miasta i wsi
Czuwają by człowiek
Bezpiecznie mógł żyć.
Opatrzność nam sprzyja, więc raźniej -
Nieść pomoc, na którą ktoś czeka.
Strażacy potrafią odważnie
Przygarnąć do serca człowieka.
Umiemy żyć jasno, z honorem i dumnie,
ożywiać marzenia i spełniać swe sny.
Więc trzeba świat kochać i strzec go rozumnie
Rycerze Floriana - to my!
Strażacy - druhowie
I z miasta i wsi
Czuwają by człowiek
Bezpiecznie mógł żyć.